piątek, 9 listopada 2012

Buu. Chandra blogowo-robótkowa.

Nie chce mi się robić zdjęć podczas dziergania. Zawsze śledziłam mnóstwo blogów robótkowych, skusiłam się, żeby pokazać innym niektóre techniki, żeby rozpisać projekty, a tu nic, zero, brak odzewu. Jedna Tosia. Albo pretensje, że nie robię z wełny. A mnie się zamarzyła strona ze wzorami. Czy ja krzywe oczka robię czy co?
Ciągle eksperymentuję i tyle miałabym do pokazania...
Ehh. Szkoda na to czasu. Mojego marudzenia i tak nikt nie spostrzeże.


2 komentarze:

  1. O rety! Głowa do góry!
    A te pretensje, że nie z wełny są nieuzasadnione. Miałam taki czas kiedy nie mogłam nawet myśleć o wełnie i wtedy zaznajomiłam się z innymi mieszankami. Wiem, że lubię bawełnę z bambusem, parę fajnych bawełen odkryłam...
    Od kiedy poznałam Twojego bloga, to bardzo lubię tu zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Eeee tam... zauważą inni, zauważą, tylko na wszystko trzeba trochę czasu. Daj się poznać, jesteś tu od niedawna i jeszcze niewiele osób wie o Tobie. I tak jak napisała moja poprzedniczka głowa do góry. No i działaj, żeby było po co zaglądać do Ciebie. Dobra?

    OdpowiedzUsuń

Z chęcią odpowiem na wszystkie pytania, dysponuję również wzorami zamieszczonych dziergotek.